Każdy z nas teraz czy później zmuszony będzie zmierzyć się z zagadnieniem, którym jest remont. To sprawa niezbyt ceniona przez Polaków: kojarzona jest po pierwsze z ogromnymi wydatkami oraz generalnym nieporządkiem. Remonty zabierają bardzo dużo czasu, wymagają często pracy w niewygodnych pozycjach, pracy w nocy, by remont zakończył się na czas. Mówi się, że gro Polaków na remont właśnie zostawia sobie większość urlopu. Remonty, zwłaszcza te, które przeprowadzamy samodzielnie odbywają się w ściśle określonych terminach, co zaobserwowali socjolodzy: za remont zabieramy się przed Bożym Narodzeniem a także podczas wakacji. Dzieje się tak z oczywistych powodów: Boże Narodzenie to najhuczniej świętowane Święto, dlatego wszyscy chcą, by w czasie tych kilku dni mieszkanie prezentowało się doskonale – z tego powodu początek grudnia lub i wcześniej to początek remontu. A wakacje? Logiczne: mamy wtedy urlopy, zatem mnóstwo czasu.
Aby remonty nie kojarzyły się już z ciągłym nieporządkiem, nieprzespanymi nocami czy też ogromnymi nakładami finansowymi, szczególnie te remonty, jakie wykonujemy sami, warto zastosować kilka rad. 1: szczegółowo zaplanować poszczególne prace. Druga: regularnie całość sprzątać. Trzecia: robić zakupy nie gdzie podpadnie, ale tam, gdzie jest najtaniej – takie zakupy zajmują więcej czasu, ale się opłacają. Przeprowadzane w naszych mieszkaniach remonty, szczególnie takie, które wykonujemy samodzielnie to wielka szansa na to, by małym kosztem wyczarować wspaniałe wnętrza. Jak? Wystarczy obejrzeć kilka programów na temat remontów, o metamorfozie wnętrz, zainspirować się oraz próbować przenieść te projekty do naszych domów. To łatwiejsze, aniżeli wielu uważa. Obecnie remont to luksus: istnieje tak dużo marketów budowlanych, że każdy może mieć pewność, że znajdzie właśnie to, czego szuka. Jeszcze kilkanaście lat temu tak nie było: każdy miał jednakowe meble, większości rzeczy nie było, każdy się ratował wyposażeniem z odzysku. Szczęśliwie tamte czasy się skończyły. Dziś remonty to coś, co przynosi więcej satysfakcji, niż problemów.