Zmieniające się warunki gospodarcze, cyfryzacja oraz otwarcie granic z Europą dały również większe możliwości do kształcenia i pracy poza granicami Polski. Jednak jednym z najważniejszych i podstawowym wymogiem do spełniania jest doskonała znajomość drugiego języka, w głównej mierze angielskiego.
Rodzice, myśląc o zapewnieniu jak najlepszej przyszłości dziecku zdają sobie sprawę, że posługiwanie się językiem angielskim jest dzisiaj niezbędne. Dlatego też często pojawiają się pytania, kiedy najlepiej, aby dziecko zaczęło się uczyć drugiego języka. Czy przedszkole językowe ma faktycznie sens i czy dziecko w tym wieku cokolwiek wyniesie z takiej nauki?
Pedagodzy zgodnie stwierdzają, że przedszkola językowe bardzo dobrze przygotowują dzieci do dalszego kształcenia w tym zakresie. Jedną z najbardziej popularnych i efektywnych metod nauczania języka jest immersja językowa , którą stosuje na przykład przedszkole językowe Wilanów. Metoda ta polega na naturalnym obcowaniu dzieci z językiem, które nie uczą się poszczególnych słówek na zasadzie „wkuwania”, ale przebywają na przykład z native speakerem podczas codziennych czynności i w sposób intuicyjny zanurzają się w nowym języku, poznając nowe wyrażenia, zwroty i nazwy przedmiotów. Ten sposób nauki języka nie tylko angielskiego jest już od kilkudziesięciu lat stosowany w krajach lepiej gospodarczo rozwiniętych – w Europie Zachodniej oraz USA.
Poszukując przedszkola językowego dla swojego dziecka warto zatem sprawdzić, kto będzie je nauczał. Czy pedagodzy posiadają odpowiednie certyfikaty i przeszkolenie do tego, by nauczać dzieci.
Oczywiście najlepszą sytuacją jest kiedy zajęcia prowadzi native speaker, natomiast wówczas trzeba się liczyć z tym, że koszty kształcenia będą wyższe. Przedszkola językowe z native speakerem to zazwyczaj placówki niepubliczne.